Paco Rabanne – Dawid Obserwator ft. Onar Lyrics Letra:
Chociaż moja brama ciemna jest jak słonce
No bo 26 nocy ciągle koło niej krążę
Nie wiem czy zdążę coś odjebać żeby mieć tę forsę
Ziom kupił corsę, a ja marze by zaruchać w porsche,
Potykam się o beja
Nie mam z tego beki
Kiedyś dusiła mnie astma
Nie było na leki
I pod górę a nie trekking
Kurwa, brama 13
Mamy tu proste marzenia
Po trudnych porażkach
I nie będę się wywyższać
To dla petów jest
Tutaj gonią co wyjebią z marketu, wiesz
26 wiosen solo
Ide gdzie niosa airmaxy
Czasem…
Jak nie miałem kasy
Jota w jotę ci przewinę o syfie mordoru
Tu dupy jak piłka nożna chcą dobrych sponsorów
Mam parę spraw o którym nie chce myśleć
I mam pecha
Mam 26 wiosen i nie chce czekać
Moja ulica nie pachnie Paco Rabanne
Ziom jak chemia
No a sąsiad mój jak czysta
Jak Zrobić z siebie beja
to co widzę nim nie zobaczę stad wyjścia
Onar:
Kiedyś śmierdziałem wódą
Nie śmierdziałem groszem
Kiedyś płynęliśmy grubo cały tydzień
Nie w sobotę
Chciałem udowodnić ludziom ze zostawię cos po sobie
Się uniosłem dumą, to ważniejsze niż pieniądze
Letra lyrics lyric letras versuri musiek lirieke tekstet paroles