Pokahontaz – Lepiej późno niż nigdy

Lyrics, Letra: Lepiej późno niż nigdy – Pokahontaz
Sorry, piszę. Muszę pisać. I musi być
cisza wtedy, żeby bit mógł mnie kołysać
Pytam: jak przechytrzyć lisa? Lista zadań
zwisa, trzysta zadań, na krysztale rysa, a ja
zakręcony jak helisa, w głowie kumbaya
A wena się pojawia wtedy, kiedy praca trwa. Aloha!
Spadam w niebyt. Ja, muzyka i zeszyt
Wrócę, jak będę ready, hakuna matata!
Wciąż na walizkach w Warszawie i Katowicach
Wrocławiu i Szczercowie i z gór nad morze w drodze
A w samochodzie wiozę wilka i tygrysa, i
jedną małą osę. Potem trasy koncertowe
Człowieku, ja muszę pisać, i muszę skończyć dzisiaj
Okładka i matryca i puszczamy to w obieg. I
muszę to napisać, bo to moja polisa, bo
robię to, co kocham, i kocham to, co robię

Lyricsbyletras.com

Ref.:

Lepiej późno niż nigdy, bo kiedy?
Złam kod Enigmy, uwolnij potrzeby
Temat zastygły z tyłu głowy siedzi
Gotów na tryb ofensywny, chociaż sam jak Kevin

On się tam kłębi w głębi już czas jakiś
Mógłby się ziścić, zwyciężyć, mówią znaki
Przynieść korzyści, zazębić jak treść w tracki
Potrzeba iskry, pogrzebać licznik dni takich
kiedy temat zastyga zamiast mieć wygar
a ty gdybasz, jak mamałyga chcesz się wymigać
Niezbędna jest ofensywa, fa-fa-fatyga
Może piękno tam skrywa się jak perły w ostrygach
Wybacz, chyba gadam jak stary wyga, a
bywa przy żniwach sam z sobą przegrywam. Za
pomocą przywar snuję plan jak intryga, ale
nie zdobywam się na to, by zdobywać
Kiedy jednak cel schwytam w ryzach, krzyczę
„livin’ la vida loca”. OK. Salwy na wiwat! Ta
uporczywa myśl dziś wygrywa survival
Lepiej później niż nigdy, więc przywal!
letra lyrics lyric letras versuri musiek lirieke tekstet testi paroles

Search music video on youtube:

    Descubra mais sobre LyricsByLetras

    Assine agora mesmo para continuar lendo e ter acesso ao arquivo completo.

    Continue reading