Pih – Gatunek ft. Diox

Gatunek – Pih ft. Diox
Lyrics, Letra:
Ref.
Nie założysz na to nigdy kagańca
Nasz gatunek jest daleki od wymarcia
Hardcore Rap, Diox, Peiha…
La-La-La-La-La

1. Pih
Na drogę złą sprowadzają mnie kobiety
Daj mi mała słodkiej dupy, żaden ze mnie jest diabetyk
To nie kwestia teatru, sfabrykowanej golizny
Ekshibicjonizm twórczy, na duszy mam blizny
To wali w baniak, nie ma pustego gadania
Zimna nawijka, jak nóż, bez światełek pojednania
Znów słyszę bla bla, w dupie mają butt plug
Stary ich przez ścianę macał, na legalu tracą jajca
Usta zmartwiałe, jak pizda staruchy
Zaciśnięte jak dziura na środku małpiej dupy
Chociaż na tę chwilę znów pozują na dziewicę
Niech poprawią swoje lico, czas na waginoplastykę
Materialistyczne myśli, tutaj ich główny algorytm
Topią się w tej grze, jak ryba wyciągnięta z wody
Ich popularność to tylko kwestia mody
Znani w wąskim kręgu, bo szeroko im w różowym

Lyricsbyletras.com

2. Diox
Mają niską tolerancję na substancje z grupy strachu
Na trzech 0.7 wódki robi wapno im pod czachą
Czarne jak Nigeria suki pachną dla mnie świeżym sushi
Oni włożyliby kumpla, jakbyś dał im pół piguły
Na oddziale w prosektorium mam 21 gramów
Sala VIP na patologii, gramy z Pihem na Play’aku
Pióro AK47 strzela serią z lewej flanki
Chcesz nam dać światło nadziei? Rozchyl wargi jak firanki
Obrastają w pióra kury z przemysłowej fermy
Żeby stać się oryginalni przeszywają sobie metki
Lecą jak komary niosąc epidemię febry
Lądowanie na bazarze, żeby opierdolić wersy
10 płyt, kartoteka, żaden kurwa one hit wonder
Oni przy pierwszej porażce mają mokre, wąskie spodnie
Różni nas tu wszystko łącznie typ, rodzaj, gatunek
Kładę chuja na ich wersy – ustal, jaki to stosunek

Search music video on youtube:

    Descubra mais sobre LyricsByLetras

    Assine agora mesmo para continuar lendo e ter acesso ao arquivo completo.

    Continue reading